Fotografia to moje hobby od lat, ale odkąd zaczęłam prowadzić bloga, częściej staję po drugiej stronie obiektywu. Są jednak momenty, kiedy powracam do mojej pasji... Jedną z takich okazji są wyjazdy nad morze. Kiedy słońce powoli znika za horyzontem, wybieram się na plażę i pełna weny chwytam za aparat, aby uwiecznić piękne scenerie będące dziełem natury. Najbardziej lubię eksperymenty z długim czasem naświetlania, które umożliwiają uzyskanie niesamowitych, przypominających obrazy, fotografii. Jeśli chcecie spróbować, koniecznie weźcie ze sobą statyw i uzbrójcie się w cierpliwość :)
English version:
Photography is my hobby for years, but since I started writing this blog, I am standing on the other side of the camera more often than taking pics... But there are moments when I'm going back to the roots of my passion. One of such opportunities are travels. As the sun slowly disappears behind the horizon, I'm going to the beach with my camera and photographing beautiful natural scenery. I like experiments with slow shutter speeds. If you want to try, be sure to bring your tripod with you and be patient! :)
kapustaa :D
ReplyDeleteChrup, chrup! Mniam, mniam! :-P
DeleteTen widok urzekł mnie na tyle, że musiałam go uwiecznić! :)
DeleteNiech rozsądzi nas kapusta! Co, kapusta? Głowa pusta! (Jan Brzechwa, Na straganie)
DeleteZdjęcie na czasie, bo Bartosz Kapustka jest dziś na topie...
Zdjęcia morza bardzo apetyczne, przypomina nutellę pomieszaną z Milkym Wayem :)
Na południu słońce nigdy nie znika pod horyzontem powoli. Powoli to słońce zachodzi na północy. Polecam plener np. w Norwegii.
ReplyDeleteMan, these pictures are beautiful!
ReplyDeletepiekne zdjecia!
ReplyDeleteWspaniałe zdjęcia, zarówno te z widokiem greckiej plaży i Morza Śródziemnego, jak i zdjęcie z polem kapusty :-)
ReplyDeleteKapusta the best. Pierwszy raz tutaj coś zrobiło większą furorę niż Ariadna :D
ReplyDeleteMarzę aby pojechać na Kretę, zdjęcia mają sój klimat, zwłaszcza te zachodu słońca!
ReplyDeleteJa bardzo przepraszam, ale mam pytanie nie związane do końca z blogiem, skądinąd bardzo ładnym, tak jak ty, ale czy wyjazd na Krete był z first czy last minute (bo na pewno w którejś opcji) ile trwał, czy byłaś sama, czy w więcej osób, i ile Cię to łącznie wyniosło za cały pobyt razem z jedzeniem i fakultatywnymi wycieczkami? Planuje tam wakacje i szukam jakiś wiarygodnych danych ile mnie to wyniesie. Dziękuję za pomoc :)
ReplyDeleteLast minute, tydzień, więcej osób, wycieczki na własną rękę. Co do cen, proponuję zajrzeć na strony biur podróży - co chwilę pojawiają się ciekawe oferty, warto wstrzymać się z zakupem jak najdłużej :)
Deletezdjęcia są nieprawdopodobne! wow! ;)
ReplyDeletePowiem tak: zdjęcia są FANTASTYCZNE!!
ReplyDeleteNajlepsze, co może nas w życiu spotkać, to posiadanie jakiejś pasji.
ReplyDeleteTe zdjęcia są cudowne. Uwielbiam taki klimat.
Tak trzymaj!
Przepiękne fotografie! ;)
ReplyDelete