4/11/2018

Nieznane oblicze Luwru: dlaczego Mona Lisa stała się sławna i kogo zastąpiła Wenus z Milo?

Zabieram Was w podróż do najczęściej odwiedzanego muzeum na świecie - Luwru. Moje zwiedzanie trwało zaledwie kilka godzin, dlatego zobaczyłam tylko ułamek imponujących zbiorów. Gdybym jednak skusiła się na zapoznanie z całą kolekcją, poświęcając każdemu z eksponatów pół minuty, potrzebowałabym na to stu dni! Bogato zdobione wnętrza jednego z najważniejszych i największych muzeów na świecie gromadzą bowiem 350 tysięcy dzieł sztuki, spośród których zwiedzającym udostępniono raptem 10 procent (reszta znajduje się w magazynach). 

English version:
Let me take you on a journey to the world’s most regularly visited museum - the Louvre. On my latest trip to Paris, I was only there a few short hours, during which time I saw only a fraction of the impressive collections housed there. Such is the magnitude of the artwork on show, if I was tempted to acquaint myself with the entire collection, dedicating half a minute to each exhibit, I would need to spend 100 days there! The lavishly ornate and decorative rooms within one the biggest and most important museums in the world are home to an astonishing 350,000 works of art, of which just 10 percent are open to the public. The rest can only be seen in magazines.








Na szczęście pomimo ograniczonej ilości czasu udało mi się zobaczyć kilka znanych arcydzieł. Najpierw odnalazłam tajemniczo uśmiechającą się Mona Lisę, od lat cierpliwie spoglądającą na tłumy odwiedzających ją turystów. O ironio, kiedyś ten zaliczany do grona najbardziej cenionych dzieł renesansu obraz wcale nie cieszył się taką popularnością... O Giocondzie zrobiło się głośno, kiedy w 1911 roku została skradziona przez pracującego w muzeum Włocha, który twierdził iż ta piękna dama powinna wrócić do ojczyzny... Niektórzy pochopnie okrzyknęli go bohaterem, lecz jak wykazało śledztwo, w rzeczywistości motywy mężczyzny wcale nie były tak szlachetne. W każdym razie dwa lata nieobecności dzieła da Vinci w paryskiej galerii zrobiły swoje... Czy znacie kogokolwiek, kto nie słyszałby o Mona Lisie?
- - -
Luckily, despite not having a huge amount of time to immerse myself in all the wonderful art, I still managed to see many well-known masterpieces. Firstly, I discovered the  mysterious yet captivating smile of the famed Mona Lisa, who has been patiently welcoming fascinated crowds of tourists for many years. Ironically, long considered one of the most famous works of the Renaissance period, the picture didn’t always enjoy such popularity... La Gioconda, as Mona Lisa is otherwise known, was stolen by an Italian who worked in the museum and claimed that this beautiful lady should return to her homeland. The thief was immediately hailed a hero in some quarters, but the subsequent investigation into the daring theft showed that the crook’s motives were not so noble after all. Either way, the two-year absence of Leonardo Da Vinci’s masterpiece from the Paris gallery certainly caused a stir! Can you think of anyone who has never heard of the Mona Lisa?















Kolejną wizytę złożyłam zgrabnej damie bez rąk - Wenus z Milo, której sławę przyniosła... francuska propaganda. Zanim w ogóle trafiła do Luwru, muzeum zostało zmuszone do oddania Florencji innej rzeźby - zrabowanej podczas kampanii napoleońskich Wenus Medycejskiej, co oczywiście uznano za dużą stratę... Kiedy więc do Luwru trafił pomnik bogini z Milo, zaczęto przekonywać wszystkich wokół, że jest ona o wiele wspanialsza od swojej poprzedniczki. Jak widać - skutecznej promocji może pozazdrościć jej nie jedna celebrytka :)
- - -
Another great work of art that I discovered was a shapely lady with no arms - otherwise known as the Venus de Milo, whose story sparked a curious tale of French propaganda. In 1815, France had returned the Medici Venus to the Italians after it had been looted by Napoleon Bonaparte. The Medici Venus, regarded as one of the finest classical sculptures in existence, caused the French to promote the Venus de Milo as a greater treasure than that which they recently had lost. The statue was praised dutifully by many artists and critics as the epitome of graceful female beauty. So as you can see, effective promotion can spark envy among celebrities :)




Jeśli wybieracie się do Luwru, pamiętajcie że dostaniecie się do niego również przez centrum handlowe Carrousel, omijając ogromne kolejki. Jeśli jesteście obywatelami EEA (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) poniżej 26 roku, nie będziecie musieli płacić za bilet. Muzeum jest czynne od 9 do 18, z wyłączeniem wtorków. Koniecznie załóżcie wygodne buty i zaopatrzcie się w bezpłatny plan budynku, dzięki któremu łatwo odnajdziecie interesujące Was dzieła.
- - -
If you are planning to visit the Louvre, it’s worth remembering that you will get access to the Carrousel de Louvre shopping centre, avoiding long queues. And if you are an EEA citizen under 26 years of age, you won’t have to pay for a ticket. The museum is open from 9am-6pm daily, except on Tuesdays. Be sure to wear comfortable shoes and take advantage of the free plan of the museum, a handy guide to help you find your way around this fabulous art haven.

20 comments:

  1. Skala zbiorów na żywo musi robić jeszcze bardziej niesamowite wrażenie. Zawsze gdy przychodzę z wizytą na różnego rodzaju wystawy w dużych obiektach, to mam dylemat ile czasu i na co go poświecić, aby zdążyć zobaczyć jak najwięcej.
    W przypadku Twojej obecności niektórzy zwiedzający mogli być trochę rozproszeni, nie tylko dziełami sztuki ;)

    ReplyDelete
  2. Ariadna, kolejna cudowna fotorelacja, a Ty tym razem wyglądasz przepieknie, jestes w pieknych prawdziwych skórzanych kozakach!

    ReplyDelete
  3. Vey nice as always. Keep taking my breath away, Ari.

    ReplyDelete
  4. Świetna fotorelacja z wizyty w Luwrze. Bardzo fajne zdjęcia zgromadzonych tam rzeźb i obrazów, a szczególnie tych najbardziej znanych arcydzieł czyli obrazu "Mona Lisa" i rzeźby "Wenus z Milo". Po za tym bardzo ładnie ubrałaś się na zwiedzanie muzeum :-)

    ReplyDelete
  5. Maybe for the first time the background is as interesting as your outfit ;) I like the Louvres, I was there last week ... fabulous! Like your looks!

    https://4highheelsfans.wordpress.com/2018/04/09/chantilly-day-1/

    ReplyDelete
  6. Świetna relacja z jednego z njabardziej znanych muzeów świata.

    ReplyDelete
  7. Very nice photographs. I'm so glad you enjoyed your return visit to Paris and the Louvre. Thank you so much for sharing.

    ReplyDelete
  8. amazing!! so wonderful princess

    ReplyDelete
  9. Air, w dniu, gdy odwiedziłaś Luwr, stałaś się ogromną konkurencją dla wszystkich zgromadzonych tam dzieł sztuki. Prześlicznie wyglądasz :)!!!

    ReplyDelete
  10. Świetne zdjęcia i super przeżycie jak mniema. Sama goszcząc w Paryżu nie wybrałam się do wnętrza Luwru, może wstyd się przyznać, ale te makabryczne kolejki odstraszały mnie od wszystkiego 🙈 Wiec podziwiałam miasto z zewnątrz. Ale zawsze można trafić na oto taką ciekawa i bogata w zdjęcia relacje na czyimś blogu i już się nie czuje tak uboga kulturowo 😉
    Pozdrawiam,
    dziewczynazsasiedztwa.com.pl

    ReplyDelete
  11. Świetna relacja, bardzo dobrze opisana i sfotografowana. Luwr to miejsce otoczone taką legendą, że mało kto opisuje je z poczuciem humoru. Widać, że bardzo dobrze czułaś się w tym miejscu, wyglądałaś jeszcze młodziej niż zwykle ;))

    ReplyDelete
  12. Amazing post dear, I really like it!
    Happy Sunday :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    ReplyDelete
  13. Gdyby nie istniały posty muzyczne napisałbym "Yay, mój ulubiony rodzaj postów" :) Powinnaś sprzedawać swoje zdjęcia do przewodników :)

    Żeby nie było, że tylko Nat King Cole i Nat King Cole - z dedykacją dla Ciebie :) https://www.youtube.com/watch?v=joRZk6If4nI

    PS ale "niejedna" pisze się razem ;)

    ReplyDelete
  14. Another travel entry, another fine account of a clearly marvellous stay in arguably the most romantic city on Earth. I've just written about my love of the combination of black and white on a previous blog and here you are, Ariadna - in black and white! :o) I have said it many times in the past and I will doubtless say it many more times in the future, but I absolutely love your travel pieces. You pick out things of interest, you pick out things of intrigue, you pick out things of beauty, all of which combine to tell an engaging tale. And then there's you, beautiful, Ariadna, who looks so at home among the cherished landmarks of many a fine European city and beyond. You are style personified with your feminine off-the-shoulder top, twirly girly skirt and lovely boots (the length is perfect!) which make a really nice change from a regular diet of high heels. Well, they do say variety is the spice of life :o) I know it would probably disappoint hundreds of thousands of people but I think you should be a travel/fashion writer/photographer. I'll carry your laptop and camera, Ariadna.... :o)

    ReplyDelete
  15. Szkoda, że częściej nie pokazujesz sie w tych kozakach. Idealnie w nich wyglądasz.

    ReplyDelete

I would love to hear your thoughts, so please feel free to share your opinions in the comments below. Your feedback is greatly appreciated, and I personally read every comment. Thank you!
- - -
Proszę, podziel się ze mną swoją opinią - dzięki temu będę mogła udoskonalić to co robię :)